Tuż za południowymi granicami Gryfina swoje ujście do Ciepłego Kanału ma rzeka Tywa. Jej źródło znajduje się w Góralicach na wschód od Trzcińska-Zdrój. W porównaniu z innymi rzekami Pomorza Zachodniego, Tywa stanowi przykład dość dobrze zachowanego naturalnego systemu rzecznego, mimo że krajobraz doliny został silnie przekształcony w latach 30. XX wieku. Jednak w okresie powojennym uległ ponownej renaturalizacji.
Rzeka ma długość ok. 50 km, przepływa przez 10 jezior. Dawniej wzdłuż niej mieściło się 11 młynów, z których do dziś dnia, w lepszej lub gorszej formie, pozostały 4. Dzięki temu wszystkiemu Tywa jest niesamowicie urokliwą i różnorodną rzeką, piękną o każdej porze roku. Wiosną i latem płynie leniwie ukryta wśród soczyście zielonych lasów i rozkwieconych łąk. Jesienią liście malowniczo złocą się na jej brzegach. Zimą jej otoczenie staje się surowe, ale wraz z kikutami powalonych drzew tworzą zachwycający krajobraz.
To bardzo trudna do spływu rzeka. Częste przenioski kajaka przez przewrócone drzewa, bagniste brzegi, praktycznie zawsze niski stan wody, sprawiają że spływ Tywą jest niezwykle wymagający. Jednak gdy już zdecydujemy się na to wyzwanie, pogodzimy z wysiłkiem i litrami potu jakie zostawimy na wyprawie, co rusz zmieniające się otoczenie, przyroda i krajobrazy zrekompensują nam wszystko.
Fragment od wsi Szczawno do Żurawek ma charakter górski. Wysokie skarpy, kamieniste dno, dość wartki nurt. Jest to także odcinek, który można w największym stopniu zobaczyć spacerując wzdłuż brzegów, na przykład po nasypie dawnej linii kolejowej.